Kiedyś chciałam schudnąć lecz nie miałam pojęcia jak zacząć jak jeść co jeść kiedy jeść.
chciałam być chuda lecz po pewnym czasie uświadomiłam sobie że dobrze się czuje w swoim ciele.
mam chłopaka który kocha mnie taka jaka jestem. Dla niego moje ciało jest idealne.
czy na pewno chciałam schudnąć dla siebie? a może dla innych?
teraz jednak nie chce tracić kg. chce mieć to co powinna mieć kobieta.
jednak marzy mi się wysportowana sylwetka.
Myślę o tym każdego dnia że bardzo pragnę zmienić swoje ciało.
Chce zacząć biegać, ćwiczyć, jeść zdrowo ale syto.
pewnego dnia zmienię swój stosunek do ciała i do siebie. zacznę biegać mimo tego ze czasem wątpię w swoje możliwości i ze inni myślą ze nie dam rady się zmienić.
wiem że jeśli coś zacznę to muszę to skończyć.
Ale wiem też że inni zaczną mi zazdrościć tego ze wzięłam się za siebie i ze chce coś robić dla siebie i swojego zdrowia.
nie będę patrzała na innych, na tych którzy mówią:
mi się nie chce, po co mi to, jestem zmęczona, nie mam czasu itd.
Ja to ja i wiem że osiągnę to co chcę.
pataragogo
1 sierpnia 2013, 19:21Mamy tak samo. Zdrowie przede wszystkim, a piękne ciało to dodatek :)
FreeEmotions
1 sierpnia 2013, 19:18Sport to zdrowie, a w zdrowym ciele tkwi ponoć zdrowy (i szczęśliwy duch). :) Widzę, że mamy ten sam cel- życzę zatem powodzenia w dążeniu do upragnionego, wysportowanego ciałka i trzymam kciuki! :)
KatyKala
1 sierpnia 2013, 19:05Trzymam kciuki uda sie!!! :))