Rano na śniadanie zjadlam 1 kromkę kanapkowej posmarowana margaryna z kiełbasą Polską, plasterke szynki surowej z sosem tatarskim i cebulką, kawa zbożowa z mlekiem. Na drugie śniadanie 1 kawałek makowca, 1 kawałek keksa, 1 kawałek piernika, 1 kawałek babki piaskowej, kawa zbożowa. Na obiad 2 skrzydełka smażone z kurczaka, 1,5 ziemniaki polane z tłuszczem i cebulką, sałatka z ogórków koserwowych, kompot z wiśni. Na podiweczorek 1 kawałek sernika, 2 kawałki keksu, 1 kawalek babki piaskowej, 1 kawałek tortu, kawałeczek pmalutki ciastka z kremem, cppucinno. Na kolację 1 kromka kanapkowej posmarowan z masłem z plasterkami robionej kiełbasy słoikowej, trochę sałatki warzywnej, herbat owocowa. 0,5 pomarańcza, herbata zielona.
Dzisiaj nie ćwiczyłam, ale za to sprzatałam.
serce.justyna
5 stycznia 2014, 22:41dziękuje imjustnme ze mnie rozumiesz to prawda ze trzeba byc silnym
serce.justyna
5 stycznia 2014, 22:40odchudzam sie musztarda poobiedzie tylko brakuje mi czasem motywacji
Imjustme
28 grudnia 2013, 22:48też mam słabość do ciast...szczególlnie jeśli zostało ich sporo po świętach;) nie poddawaj się... staraj się walczyć ze słabościami ... i poczas pojedynku z łakociem nie pozwol na to by to on Cie pokonał...jestes silniejsza:)