Rano zjadłam 1 skibkę białego chleba z Delmą oraz serekim smażonym, kawa zbożowa. Na obiad talerz zupy pomidorowej, na drugie danie 3 kluski kopytka z sosem, kawałek mięsa z królika, buraczki, kompot z truskawek. Na podwieczorek 1 kawałek makowca, 1 kawałek placka cytrynowe, 1 kawałek babki, kawa zbożowa z 2 łużeczkami cappucinno. Na kolację 1 kromka cimnego chleba posmarowanego Delmą z czosnkiem, 1 płat śledziowy w oleju wiejkim ze szczypiorkiem, herbata. Herbata zielona
Ćwiczyłam dzisiaj na rowerku treningowym 60 minut i 08 sekund, straciłam 460 kcl., w dystansie 20,45 k.
san.su.si
14 kwietnia 2012, 10:09zjaaadłabym królika... Ich mięsko jest nieziemskie! Pozdrawiam ;)
patilowicz
11 kwietnia 2012, 23:40Wygląda mega apetycznie.....szczególnie o 12 w nocy :P
patilowicz
11 kwietnia 2012, 23:40Wygląda mega apetycznie.....szczególnie o 12 w nocy :P