Rano zjadłam 1 skibkę jasnego chleba posmarowaną Smakowitą, serkiem Almette pomidorowym z cebulką, kawa zbożowa z mlekiem. Na obiad zupa pomidorowa z makaronem, na drugie danie kasza gryczana z gularzem. Na podwieczorek 3 pierniczki zwykłe, kompot z obiadu, 1 raffaello, capucinno. Na kolację troszkę zupy pomidowej z obiadu, malutki kawałeczek mięsa, leczo z cukini, herbata owocowa. Herbata zielona.
Ćwiczyłam 60 minut i 24 sekundy, straciłam 480 kcl., w dystansie 21, 34 k.
Aska75
27 stycznia 2012, 11:07ja uwielbiam ten serek z pomidorami ;) miłego dnia