Rano zjadłam 2 kromki ciemnego chleba z margaryną i z białym serem z cebulką, kawa zbożowa. Na obiad ziemniaki, kotlet z mięsa mielonego, surówka z kapusty kiszonej, sok. Na podwieczorek kawa zbożowa, 2 pierniczki zwykłe, jabłko. Na kolację danie ala leczo, 1 kromka ciemnego chleba, herbata z cytryną. Herbata zielona.
Dzisiaj nie ćwiczyłam, nie było szans zapracowany dzień.
duszka189
16 grudnia 2011, 08:23u mnie tez nie ma nawet czasu sobie spokojnie zjeść tyle roboty na głowie:)