Rano zjadłam 1 skibkę białego chleba posmarowanego masłem oraz z wędliną i serkiem pomidorowym, kawa zbożowa. Na obiad makaron spaghetti z sosem pomidorowym mała nóżka od kurczaka, kompot z brzoskwiń. Na podwieczorek kawa Śniadaniowa półdrożdżówki. Na kolację 3 kromki ciemnego chleba razowego z mrgaryną Benecolem oraz 1 bułeczka maaślana, z wątrobianką i z wędliną, herbata malinowa. Fliżanka kakao. 1 jabłko.
Jechałam 20 minut rowerem i około 2 godzin spaceru
lila7891
11 lutego 2011, 00:20ja po takim menu bym z kg przytyla ;p
Maci.
11 lutego 2011, 00:18jakoś takoś dużo się wydaje:P