Na razie przygotowuję się psychicznie do tego wielkiego dnia, kiedy zacznę walkę z samą sobą. Czas poświęcam na poznawanie ustawień konta, pamiętnika, czytam forum itd. Jeszcze nie wszystko jest tu dla mnie jasne, ale mam nadzieję, że w miarę upływu czasu będzie coraz lepiej. Podziwiam osiągnięcia wytrwałych dziewczyn, ich wykresy ze spadającą wagą i.. zazdroszczę. :(
Ech..
Bardzo chciałabym dać sobie z tym wszystkim radę.
Wiem, trzeba myśleć pozytywnie i tak staram się robić.
Cóż.. zobaczymy..
Sendia
8 lutego 2014, 18:48Dziękuję! Plan będę miała opracowany, dlatego czekam na początek tej mojej drogi. Dzięki za odwiedziny.
vickybarcelona
8 lutego 2014, 00:21wazne stworzyc madry plan, taki ktory nie bedzie udreką, tylko nauczy zmienic nawyki.Powodzenia:)
Sendia
7 lutego 2014, 23:47Dzięki! Na takie słowa czekałam. Tylko, że ja taka niecierpliwa cholera jestem. :) Pozdrawiam ciepło.