Odchudzam się w zasadzie już od dawna ale w zasadzie to tylko raz osiągnęłam swój cel. Jojo oczywiście mnie dopadło. A tak to schudnę z 10 kilo a potem znowu przytyję i tak to się ciągnie...Teraz mam ambitne plany i fajnie jakby się udało :D Zaczęłam w zasadzie z początkiem listopada a mój cel do końca roku to zejść poniżej 80 :) Jak najbardziej do zrobienia jeśli nie zacznę się objadać :P
A to moje zdjęcie motywator sprzed kilku lat gdy schudłam do ok 60kg :D Chciałabym znowu mieć taką figurę...
Sekhmet
6 grudnia 2016, 18:44Długa droga mnie czeka ale mam nadzieję, że jakoś pójdzie :D
running.girl
6 grudnia 2016, 18:37Będziesz miała tylko musisz działać :) Dasz radę! Ja w to wierzę ;)