Hej Moje Drogie:)
Wczoraj miałam wizytę kontrolną u endokrynologa.....i Hashimoto jest na zawsze, ale poprawił mi się wynik TSH spadł ze 100 do poziomu 36. Oczywiście jest to dziewięciokrotne przekroczenie normy, ale...nie od razu Kraków zbudowano
Tak poważnie to bardzo się cieszę z tego spadku:))) Nadal mam niedokrwistość ale wszystkie wskaźniki, które za niedokrwistość odpowiadają uległy znaczącej poprawie...a zatem też się cieszę. Dawka Euthyroxu została podniesiona z 75 na 100.
Wczoraj poza tymi miłymi informacjami - poszukiwałam również z mamą sukienki na wesele, na które mama się wybiera......oj oj......no przyznam że ja na ogół wchodzę do sklepu i albo mi się coś podoba albo nie, ale generalnie szybko podejmuję decyzje. Nienawidzę błąkania się po centrach handlowych a moja mama wręcz odwrotnie.....ale pocieszam się że miałam chociaż trochę ruchu
Dieta bez rewelacji.....w poniedziałek poszłam z kolega na jedzenie hinduskie i ....resztę same sobie dopowiedzcie
A co tam u Was? Biegnę do Waszych wpisów:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Madeleine111
1 sierpnia 2013, 00:00jeju taki wynik?????? jak Ty się czułaś w ogóle..ja miałam TSH max 3.80
za_duzo
31 lipca 2013, 21:51Super, że z wynikami lepiej :)
Jogata
31 lipca 2013, 20:17Fajnie że jest lepiej!
cytrynuska
31 lipca 2013, 13:41tak zrobie ale po głodówce.