Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Święta aaaa ratunku


Dziewczyny jak zawsze święta są dla mnie najgorsze.....Nie mam tyle silnej woli żeby nie ulec pokusie skosztowania tych wszystkich przysmaków. Aż się boję co waga pokarze po świętach.

Z drugiej strony mój tata, który jeśli chodzi o moją wagę to jest zawsze na posterunku i jak czasami zakradam się około 22 do lodówki to jego czujne oko zawsze mnie wypatrzy i skarci, akurat odnośnie świąt mówi, że ten czas jest wolny od diety

Postanowiłam, że nie będę się głodzić, ale na dziś i jutro odstawię dietę. Skosztuję tych wszystkich smakołyków, ale zachowując umiar.

Trzymajcie się!!!!!

WESOŁYCH ŚWIĄT, ZDROWYCH I SPOKOJNYCH!!!!!!  
  • amnel

    amnel

    7 kwietnia 2012, 10:03

    hej mam ten sam problem, zawsze sobie obiecuje ze tylko skosztuje po kawaleczku, a konczy sie bolem brzucha. Mam jednak nadzieje ze tym razem nam sie uda, nie bedzie jakies jedzenie nami rzadzic. To my mamy wladze :)

  • redshadow

    redshadow

    7 kwietnia 2012, 09:59

    swieta sa trudne! ja zamierzam jesc wszystko, ale nie obzerac sie do bolu brzucha. w koncu sa tylko 2 razy w roku;) Wesolych!!!

  • cygankaaa

    cygankaaa

    7 kwietnia 2012, 09:57

    skosztuj wszystkiego po troszeczku, nie objadaj się i będzie super w końcu święta są :) polecam pić w święta czerwoną herbatkę :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.