Witam wszystkich,
prawda że piękny mamy maj? Powinno być słonecznie, ciepło, wiosennie ale niestety tak nie jest. Codziennie budzę się z nadzieją, że ten dzień będzie ładniejszy. Może czerwiec pozytywnie nas zaskoczy.
Moim największym grzechem jest słabość do słodyczy. Czasami potrafię zjeść tabliczkę czekolady zamiast obiadu. Walczę z tym nałogiem, ale cukier to ciężki przeciwnik. Moją największą słabością są krówki i czekolada, uwielbiam też ciastka i ciasta domowego wypieku. Rozwiązaniem tego problemu jest nie kupowanie słodyczy, ale czasami chęć kupienia zakazanego produktu jest silniejsza od zdrowej logiki i w moim koszyczku ląduje paczka krówek.
Moja waga płata mi figle, raz pokazuje 48,5 kg a później 49,1 kg. Wiem że to są normalne wahania wagi ale jestem zaskoczona tym niższym wynikiem.
Miłego dnia :)
fitnessmania
21 marca 2017, 13:30Udało mi się w końcu schudnąć parę kg ale nie odbyło sie bez wspomagania, jest coś naprawdę dobrego, wpiszcie w google - jak pozbyć się tłuszczu sposób xxally
angelisia69
28 maja 2015, 13:56ja tez kocham slodycze,ale umiejetnie sobie je porcjuje :P do 200kcal dziennie nie wiecej,i dzieki temu nie rzucam sie na nie
schudnacprzedslubem
28 maja 2015, 18:20też to wypróbuje, nie będzie to całkiem zakazany owoc więc może zadziałać :)