poczyniłam zatem sałatkę jarzynową :)
wyszła po prostu fantastyczna (w całym moim zakompleksionym życiu jedno muszę przyznać - sałatki i ciasta robię genialne :) resztę... różnie)
w nagrodę otrzymałam godzinę pana i władcy tylko i wyłącznie dla własnego użytku :) zażyczyłam sobie 15 minut masażu i 45 minut czytania i głaskania po główce mmmmmmmmmm :)
a teraz robię to tłumaczenie :( chyba nałożę sobie sałatki na poprawe humoru :) mniam
Wrzos2
30 października 2009, 20:07Nie wiem co to jest dda. Powodzenia w pracy nad sobą :)
Wrzos2
30 października 2009, 15:16Dlaczego Twoje życie jest zakompleksione :) Przeciez nie jestes gorsza od innych. A nawet opierając się na tej wirtualnej znajomości mogę powiedzieć że lepsza. Walcz z kompleksami!!! Ja tez byłam bardzo zakompleksiona. Myślę, że teraz jestem tylko trochę. Zawsze to jakiś sukces. pozdrawiam.
gelbkajka
30 października 2009, 15:07i dobrze :)) A jak sie Kazik czuje?
menevagoriel
30 października 2009, 08:12no widzisz ;) dzialanie i juz homor lepszy :) Sciskam Żabko
emlu83
30 października 2009, 07:36Oj dobrego masz tego swojego Pana i Wladce :) I korzystaj ile sie da :)
ciocia80
30 października 2009, 02:04ja to pieke same zakalce!ale na salatki nie moge narzekac,wychodza mi nawet smaczne