ale tylko do połowy/ a może aż do połowy?
jestem przed okresem i chcica węglowodanowa mnie zabija :(
dieta około 1500 kalorii:
- kromka słonecznikowego, pasztet, pomidor
- dwie kromki słonecznikowego, ser, kiełbasa, pekińska
- tortilla z kurczakiem i sosem tysiąc wysp
- krem pomidorowy, kromka słonecznikowego, pasztet
przy czym ostatnie dwa posiłki na raz - miałam ochotę się napchać węglowodanowo
woda:
- 2 litry
ćwiczenia:
- mam to gdzieś,
dziś najchętniej zostałabym w łóżku, nic ale to nic mi się nie chce :( w pracy przygotowania do audytu, malowanie trawy na zielono - siedzę nad plikami użyteczności, normami zharmonizowanymi, wymaganiami zasadniczymi, a sterta segregatorów na biurku i tak rośnie - całe szczęście, że lubię tę pracę...
wezmę lisa do parku, a później hyc do łóżka