Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
buona sera signorina haha :)



życie nie znosi pustki :)

spędziłam genialną sobotę na ranczu z końmi i pewnym pasjonatem motoryzacji
jeździłam navarką po gigantycznym błocie, jadłam kiełbaski z ogniska, a wieczorem wytańczyłam się przy italo disco
jak jeszcze kiedyś napiszę, że zostanę sama, to mnie pierdolnijcie w łeb

jeden odchodzi, drugi przychodzi - i tak ma być :)








  • Abracadabra1989

    Abracadabra1989

    8 października 2013, 10:58

    O matko, u Ciebie wszystko się TAK szybko zmienia! :D Cudnie! Ranczo, konie i fajny facet - zestaw idealny! Tak, jeśli jeszcze kiedyś napiszesz, że zostaniesz sama to przyrżnę Ci odpowiednio mocno! :P

  • mroowa...

    mroowa...

    7 października 2013, 13:01

    Hhahaha skąd Ty ich bierzesz?:))) Dookoła mnie tylko tacy jak z kawału o żabie i facecie... czym się różni żaba od faceta? Żaba kuma:) Cmok:*

  • wiosna1956

    wiosna1956

    6 października 2013, 14:59

    ha , ha tylko nie navarką !!! to moje panieńskie ..... ha strasznie nie lubiłam takiego skrótu !!! a teraz widzę że to urocze .... pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.