[cenzura]
pierwsze co mi przyszło do głowy... to coś bardzo brzydkiego w stosunku do ktosia z przeszłości - oto ja kura domowa
śmiać mi się chce, gdy patrzę na swoje szeroko rozpostarte skrzydła i jego podkulone, obgryzione
zemsta na zimno jest słodka, choć w mojej sytuacji kompletnie traci na znaczeniu
borowahela
21 czerwca 2013, 09:43gratuluje!
kasiulek36
19 czerwca 2013, 15:53Gratulacje! Zarządzaj tylko tam dobrze ;0
Abracadabra1989
18 czerwca 2013, 23:02O, wielkie gratulacje! :) Nawet nie wiesz, jaki uśmiech wywołują u mnie Twoje sukcesy! Po cichutku liczę, że uda mi się i z kilogramami, i z życiem osobistym, i z pracą może też? ;) Tak jak Tobie! Taką moją prywatną, mocno świecącą iskierką nadziei na Szczęście jesteś. :) Oddychającym dowodem na to, że walka się opłaca!
milenos
18 czerwca 2013, 21:49wow. gratulacje :) lubię jak szefostwo poznaje się na ludziach. Pani Kura Domowo - lubię Panią w każdej postaci. p.s. dobrze tak czasem komuś nosa utrzeć
FaworytaLosu
18 czerwca 2013, 21:45:))))))))))))) Gratulacje:) Jednak coś się dzieje zawsze z jakiegoś powodu:))) Czasem musimy porządnie dostać w łeb, aby obudzić się w nowym świecie i stwierdzić, że było warto:) A czy było? Myślę, że odpowiedź już znasz:)*