majówka upływa przednio - w strugach deszczu, rewelacja
moi znajomi nudzą się jak mopsy, mieliśmy jechać nad jezioro... nic z tego nie wyszło
grill oczywiście i tak się odbył, objadłam się jak prosiak, tupot białych mew towarzyszy mi do tej pory - ajjjj
ale ja nie o tym...
między jedną kiełbaską, a drugą podjęliśmy ciekawą dyskusję
na której randce można iść z facetem do łóżka?
żeby zmieścić się jakoś między byciem cnotką a, powiedzmy, zbyt imprezową dziewczyną
opinie były zaskakująco różne
wiadomo, że to się czasami po prostu zdarza tu i teraz, i trudno cokolwiek zaplanować :)
ale ciekawa jestem waszego zdania :)
milenos
6 maja 2013, 22:46jenyyyy, co za temat!! generalnie co by nie było ludzie zawsze nazwą Cię puszczalską jeśli są do Ciebie źle nastawieni. Ja czekałam, hmmm, koło miesiąca (???) ale to dlatego, że zamieszkalam na stancji gdzie przebywał ów chłopak, zaiskrzyła od razu w zasadzie. I weź tu z takim spędzaj każdy dzień, mieszkaj w jednym domu i się nie prześpij. no nie da się, i tak miałam wrażenie, że minelo 100lat od poznania się. Takie rzeczy wszystko przyspieszają. Ja jestem zdania, że nawet na pierwszej randce można się bzykać. Przecież to takie podniecające :D a Ty??????? co o tym myślisz????
mrowaa
4 maja 2013, 17:42Hmmm... nie mam zbyt wielu doświadczeń w temacie:) Z pierwszym facetem, z którym byłam prawie 6 lat i zwiałam mu sprzed ołtarza poszliśmy do łożka po prawie 2 latach bycia razem... ale kiedy się poznaliśmy byłam nieletnia i nigdzie nam się nie spieszyło:) Fajnie było odkrywać wszystko razem. Dla obojga to był pierwszy raz. Potem były inne związki, ale nie wiem czy się liczą, bo najpierw była przyjaźń... czasem kilkuletnia:) Z M. po miesiącu od pierwszego spotkania:) Ale wcześniej pół roku rozmawialiśmy dzień w dzień przez net i telefon, aż się spotkaliśmy. Zaiskrzyło od razu:))) Myślę, że każdy przypadek jest inny;) Znam pary, które poszły do łóżka po 3 miesiącach i im nie wyszło i znam takie które poszły na 3 randce i są w szczęśliwym związku/małżeństwie:))))
cancri
4 maja 2013, 17:14Pomiając fakt jak uwielbiam tę piosenkę :D To nie wiem, ja poszłam z Lubym po dwóch tygodniach :P
.Ewelina..
4 maja 2013, 17:03Ciężki temat. Zagorzałe katoliczki powiedzą, że po ślubie i ani dnia wcześniej, inna osoba może powiedzieć, że na pierwszej randce nie jest źle. A ja powiem, że seksem nikogo nie krzywdzimy i jeśli obie osoby chcą- to nawet na 1 randce jest okej.
nessxoxo
4 maja 2013, 16:50Zobaczyłam piosenkę Placebo i od razu zostałam posłuchać :)