Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
norweski marsz
24 marca 2009
rozliczenie pierwszej części planu '70' nie wygląda zachęcająco :(
tylko 11/27
od niedzieli zaczęłam część drugą
stan na dziś 1/43...
masakra
w dodatku przedokresowy wzrost załamał mnie kompletnie - wróciło prawie wszystko, co zrzuciłam...
wiem, że to wróciło tylko na 3-4 dni, ale poziom mojej frustracji kompletnie nie maleje z tego powodu :(
nie mam pojęcia jak się zmobilizować - czuję się przez to takim nieudacznikiem - nawet nad jedzeniem nie potrafię zapanować
dziś postanowiłam wziąć się w garść i udałam się do parku pomaszerować - było bardzo przyjemnie
rozpoczęłam też dietę norweską
jakie będą efekty - zobaczymy
martwię się że marne
gzemela
27 marca 2009, 11:44Pewnie, że będzie dobrze - nie ma innej opcji ;)
Wrzos2
25 marca 2009, 17:56gdzie te efekty??? marne, czy nie ???
Khadabra
25 marca 2009, 12:20efekty byly czy nie bylo?
Khadabra
25 marca 2009, 11:44... a probowalas diety smacznie dopasowanej?
gzemela
24 marca 2009, 14:04Nie możesz zakladać, że marne, bo takie będą ;) Zobaczysz @ się skończy, to wróci optymizm. Pozdrawiam!