dziś mija jedenaście lat odkąd jestem z panem i władcą
poznałam go na imprezie u wspólnego kumpla - ja miałam 15 lat, pan i władca 18 :)
w zasadzie zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia :) był taki chmurny, odległy, nosił długie włosy i grał na gitarze...
wtedy wydawało mi sie, że to nie możliwe, aby taki ktoś zwrócił na mnie uwagę - byłam takim dzieciakiem, a on był taki cudowny i jak mi się wtedy wydawało, dorosły :)
po dwóch dniach pojawił się pod moją szkołą :)))
i tak przez dwa tygodnie odprowadzał mnie codziennie do szkoły, a popołudniu do autobusu... i nie dał mi żadnego sygnału, że mu się podobam - po prostu gadaliśmy sobie o zwykłych rzeczach...
pewnego popołudnia ni z gruszki ni z pietruszki powiedział mi "chyba się w tobie zakochałem" - prawie się wtedy przewróciłam
a później pocałował mnie tak fajnie...
pamiętam, że strasznie kręciło mi się w głowie, nie wiedziałam co powiedzieć, policzki mnie paliły - więc wzięłam go tylko za rękę i poszliśmy na przystanek, który był stanowczo za blisko :)
od tego dnia codziennie czuję, że jestem cudownie zakochana
lubię patrzeć na niego gdy prowadzi samochód, gdy gra na komputerze, uwielbiam gdy się wygłupia i śpiewa dziwaczne piosenki :)
jest taka przypowieść, że człowiek rodzi się na nowo dopóty, dopóki nie znajdzie drugiej połowy swojej duszy w innym człowieku - miło jest mieć przekonanie, że my już się nie urodzimy ponownie :)
leniunio
24 listopada 2008, 20:45Az się zaczytałam :) Piękne to co napisałaś. Od razu odnalazłam kilka podobieństw! Jednak ja by być w pełni szczęśliwa musiałam narodzić się przy moim mężczyźnie na nowo! Nazywają to chyba dojrzałością! Pozdrawiam ciepluteńko! iza <img src=http://www.emotka.pl/emotikony/zima/42.gif>
Tiramisu1991
23 listopada 2008, 12:11tez bardzo bym chciała spotkac moją połówkeczke nie przegapic i nie pozwolic jej odejśc gdy sie pojawi na mej drodze ,widze że jesteś szczesliwa pozdrawiam
ziaja83
22 listopada 2008, 10:32Strasznie wielkie to szczęście znaleźć tę drugą połówkę i każdego dnia kochać ją mocniej niż dnia poprzedniego.Gratulacje tylu wspólnie spędzonych lat i jeszcze wielu wielu takich "małych" rocznic :)
gelbkajka
21 listopada 2008, 15:32Wzruszyla mnie Wasza historia!!! Gratuluje tych wspolnych lat i zycze kolejnych!!
Myszka0706
21 listopada 2008, 12:36Piekna historia, ale jeszcze piekniejszy jest jej finał...