tort się udał :) wyglada jak z cukierni
normalnie cud jakiś!!!
moje torty ( w sumie 3 sztuki) zawsze wyglądały jakby ktoś je już zjadł, przeżuł i wypluł hihihi :)
mam tylko nadzieję, że nie będzie zbyt alkoholowy - kupiłam wiśnie w spirytusie żeby ułożyć na kremie, dodatkowo nasączyłam tą wódeczką biszkopt - okazało się to okropnie mocne :) musiałam popić wisienkę :)
aaaaaaaa co tam - najwyżej wszyscy się upiją i będziemy ich odwozić do domku z tatą i z panem i władcą (mama nie prowadzi więc może spokojnie zjeść kawałek torta)
do poniedziałku :)
gzemela
14 lipca 2008, 11:40najbardziej czekoladowe, mogą być z wisienkami. Na szczęście, nie za często pojawiają się na stole. Twój tort "wygląda" na pyszny i pewnie taki był. Pozdrawiam
kaaaaaaarolcia
12 lipca 2008, 18:31gratuluję!
Wrzos2
12 lipca 2008, 18:22Z nornicami żyłam w symbiozie przez 2 lata :) Ale co za dużo to nie zdrowo :) W zeszłym roku zjadły 2/3 buraczków czerwonych, sporo marchwi i ziemniaków. W końcu nie robię ogródka dla nornic ;) Wystarczy, że jeden pijak ze wsi mi podbiera warzywa. Więc kupiłam jakiś specyfik w sklepie i nasypałam im do dziur. Szkoda zwierzątek, ale co zrobić. pa.