niech już wszyscy, którzy przyjechali na święta do rodziny pojadą sobie tam, gdzie przebywają na codzień!!
jak ja mam wrócić do diety, gdy codziennie się z kimś spotykam?
nawet jak zaoszczędzę przez cały dzień kalorie, to wieczorem wszystko odrobię!
przecież nie będę siedziała jak kołek, popijając wodę
ehhhhhhh :((
od dwóch tygodni nic nie schudłam :( najpierw święta, a teraz ich pozostałości :(
chciałam już ważyć 79 kg - mój plan jest poważnie zagrożony :(
mam wyraźny odpływ mobilizacji i energii odchudzaniowej :(
martwię się, że już nie wrócę na dobrą drogę i moja nadzieja na zmianę jak zwykle pójdzie się paść
nie mam siły na kolejna porażkę :( jestem zmęczona, zniechęcona, nie potrafię złapać równowagi
gzemela
4 kwietnia 2008, 10:32Niedawno wprowadziłam się do nowego mieszkania i czekają mnie niekoćzonce się wizyty gości. Trudno ich poić tylko wodą i karmić tylko dietetycznymi sałatkami, bo więcej się nie zjawią ;) Pozdrawiam i życzę cierpliwości
gusiaczekaga
3 kwietnia 2008, 13:44nio tak jest:( ja tez jak bylam w domku przez 2 tyg to chodzilam po znajomych a tam zawsze cos bylo albo do jedzenia albo do picia:) w ktorys dzien poszlam do znajomych nio i byla wodeczka bo opijalismy narodziny dzidziusia no i stwierdzilam ze nie bede jesc!!!dam rade no i nie jadlam i skromnie pilam:) ale i tak cala noc mialam z glowy a raczerj z glowa w kibelku a o nastepnym dniu nie wspomne:( oj juz tego nie powtorze!!pozdrawiem
magiczekk
3 kwietnia 2008, 13:19kochaniutka nie zalamuj sie... dasz rade teraz waga stoi ale za pare dni naoewno sie ruszy buziaki:*
zuziaczek
3 kwietnia 2008, 12:49Ja juz takie zniechecenie mam za soba. Taki kryzys nalogowca pasibrzucha. Teraz znowu mam chec powrocic na droge cnoty. W koncu coraz mniej dni do lata i jak ja sie ludziom pokaze :-(. Nie lam sie, przetrwamy to i znowu bedzie z gorki :-D
leniunio
3 kwietnia 2008, 12:22Mam dokładnie to samo co ty,w oczekiwaniu na @ nie mogę po prostu nic nie jeść, ciągle coś ciamię. Nienawidzę tego stanu, ale jeśli nie przestaniemy tego robić to kto to za nas zrobi???? Czas powiedzieć stop z uśmiechem na twarzy... :) Nie dajmy się !!!! <img src=http://www.emotka.pl/emotikony/sport/40.gif>
siti022008
3 kwietnia 2008, 12:14Trzymam bardzo mocno kciuki za ciebie :)
sillette
3 kwietnia 2008, 12:07też miałam taki problem...w zeszłym tygodniu nadrabiałam zaległości towarzyskie i iiiiii ciągle pizze, frytki, piwkaaaaaaa..aaaa! i jak tu żyć zdrowo!!!! ale " jeszcze będzie przepięknie jeszcze będzie normalnie....:)"