Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
noł ajdia





kiedy ostatnio przeżyłyście dzień bez zegarka?
ja dziś, a wcześniej chyba 20 lat temu

robiliśmy dziś malowanie dużego pokoju - malowaliśmy, sprzątaliśmy, później otworzyliśmy wino (ze świątecznych zapasów mojego teścia mniam mniam) i nagle

okazało się, ze jest druga w nocy...

myślałam, że jest 22 no może 23
śmieszne przeżycie

dzisiejszy dzień zaliczam na minus, choć bardzo był obfity w wysiłek, nie jestem natomiast w stanie stwierdzić co dziś jadłam,
nie wiem czy było tego dużo, czy mało - nie pamiętam

no i to wino

nie taki tryb życia obrałam...



  • milenos

    milenos

    23 stycznia 2012, 09:43

    chcialabym powiedziec ze martwi sie o moje zdrowie ale tak nie jest. oczywiscie to jest na pierwszym miejscu, jest przerazony jak patrzy na moją bardzo grubą babcie ktora ma 70 lat i przez cukrzyce i swoją tusze nie jest w stanie chodzic, trzeba ją myć itd itd.... Ale chodzi też o wyglad. Wiem,ze nie od dzis gustuje w grubych dziewczynach ale to też ma swoje granice.

  • Giove

    Giove

    22 stycznia 2012, 14:57

    tyle ruchu i roboty,ze bilans na pewno bylby ok...

  • milenos

    milenos

    22 stycznia 2012, 09:36

    mozna sie pocieszyc tą pracą fizyczną. całe szczescie, ze nie malujesz pokoi codziennie!

  • grubciaakasia

    grubciaakasia

    22 stycznia 2012, 09:11

    zdarza sie, nie martw sie, napewno nie odbije sie to na wadze, powodzenia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.