12:55 dzień pod znakiem obowiązków domowych :)
w zasadzie posprzątałam wszystko co tylko możliwe - zostawiłam sobie jeszcze tylko okna, które umyję przed samymi świętami
pralka walczy z drugą porcją rzeczy, jeśli zostanie mi trochę miejsca na rozwieszanie - wrzucę jeszcze trzecią partię
obiadek też już mam przygotowany - mięsko czeka na blaszce aż nagrzeje się piekarnik
chwilowo padam na twarz - chyba zrobię sobie śniadanko, herbatkę i trochę poleżę z książką , a później ewentualnie zabiorę się za a6w
14:50 ufff a6w dzień 5 - 3 serie, 6 cykli
okna mnie wołają!!! jest to mocno niepokojące!!! chyba zasłonię rolety, żeby nie było widać brudu :) to by już była przesada, gdybym się za nie wzięła :))
oooo właśnie się zorientowałam, że dziś mijają dwa miesiące odkąd postanowiłam przestać być grubasem :) jak dotąd wszystko zmierza w dobrym kierunku :) nawet przy tak umiarkowanym tempie powinnam zdążyć wykonać plan do jesieni :)))))
hmmm muszę sie przyzwyczajać do myśli, że już niedługo będę szczupła :))
okna mnie wołają!!! jest to mocno niepokojące!!! chyba zasłonię rolety, żeby nie było widać brudu :) to by już była przesada, gdybym się za nie wzięła :))
oooo właśnie się zorientowałam, że dziś mijają dwa miesiące odkąd postanowiłam przestać być grubasem :) jak dotąd wszystko zmierza w dobrym kierunku :) nawet przy tak umiarkowanym tempie powinnam zdążyć wykonać plan do jesieni :)))))
hmmm muszę sie przyzwyczajać do myśli, że już niedługo będę szczupła :))
annitkka
9 marca 2008, 15:55oj zjadlam sobie dzisiaj pysznosci:) teraz lece na taniec brzucha, a potem moze znow sobie pozwole na kawalek tortu (bo on jest takii pyszny:) i zabieram sie za magsterke. a jutro jak bedzie pogoda to rano skocze na lyzwy, a po poludniu na fitnesik:) a jak tam a6w. mnie juz zaczyna sie nudzic:) nie wiem jak kiedys robilam te 3 serie po 18 (dotad doszla), jak teraz z 6 mam problem:) ale wartoooo, wiemy juz przeciez o tym! takze walki ciag dalszy i motywowania sie of course;)
gelbkajka
9 marca 2008, 11:36Postaram sie szybciutko wyzdrowiec bo jak zwykle nie mam czasu na chorowanie... Dzis juz nawet posparzatalam w tempie slimaka ale jednak!! :)) Pozdrawiam!!
jbklima
8 marca 2008, 10:39<img src="http://img353.imageshack.us/img353/7503/rzamq7.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
gusiaczekaga
7 marca 2008, 14:55oj bedzie spokojny bo nie ma rzadnych planow:(i sie pewnie zanudze na smierc:(buuuu
gusiaczekaga
7 marca 2008, 14:48ja juz tez po pozadkach:)takich malutkich w moim malutkim pokoiku:)cudna pogda-chce sie zyc:)pozdrawiam i duzka buzka
Ilona33
7 marca 2008, 13:49sprzatam, bo musze, ale wole robic cos innego w wolnej chwili, poza tym nie bardzo mam czas na sprzatanie w tygodniu, pozostaje mi sobota ... wiec w piatek juz mi kotki miałczą po katach :))))
Ilona33
7 marca 2008, 13:37no chyba zwariowałaś :) powinnas byc po conajmniej dwóch :))) zameczysz sie :) ale jak uporasz sie ze swoimi porządkami ... zapraszam do siebie, oj miałabys pole do popisu :)
izabelka1976
7 marca 2008, 13:03chyba wyprzedzilas nas wszystkie z tym wiosennym sprzątaniem. A skoro jest zajecie, nie myśli się o jedzeniu :o))) Super! Zasłużyłaś na długi odpoczynek z książką :o) Pozdrawiam!