09:55 tydzień zaczął się fatalnie!!!
trochę zresztą na własne życzenie - ponieważ jestem genialnym człowiekiem i jak nikt potrafię się dobić - weszłam dziś rano na wagę :(
a tam - uwaga - 85,4 kg !!!!! 1.7 kg więcej niż w piątek
wiem, że to woda (jestem przed okresem) i resztki jedzenia z łikendu... ale wściekłam się i tak!
wygląda na to, że ten tydzień będzie stał pod znakiem naprawiania moich idiotycznych łikendowych pomysłów
uhhhhhhhhhhhhhh
zważę się jutro mam nadzieję, że będzie lepiej - a w tym tygodniu zamierzam codziennie chodzić na aerobik - jak jestem głupia to będę cierpieć!
dziś byłam na cellu-stop, choć bardzo mi się nie chciało i miałam nawet niewielki przebłysk, żeby olać to wszystko...
na śniadanie: grahamka z szynką, papryką i sałatą
11:50 a6w dzień 22 - 3 serie, 14 cykli
mam mały stresik w tym tygodniu - czeka mnie spotkanie z dawno nie widzianą znajomą
widziałyśmy sie ostatnio jakieś 10 kilo temu :( boję się, że usłyszę coś na temat swojej znacznej wagi :(
niektórzy ludzie mają jakieś dziwne tendencje do uświadamiania innym, że przytyli - zupełnie jakby nikt nie miał w domu lustra i nie zdawał sobie sprawy ze swojego wyglądu!
tak bym strasznie chciała mieć już za sobą pierwsze 10 kg :(
znowu wracają do mnie myśli, że to się może nie udać :(
znowu wracają do mnie myśli, że to się może nie udać :(
do wielkanocy zwiększam intensywność ćwiczeń:
poniedziałek - spining + cellu stop
wtorek - fat burning
środa - spining
czwartek - pilates + shape
piątek - spining
poniedziałek - spining + cellu stop
wtorek - fat burning
środa - spining
czwartek - pilates + shape
piątek - spining
dziewczynki bardzo dziękuję za wsparcie :) cieszę się, że jesteście ze mną, to mi szalenie pomaga :))
obiad: cielęcina z majerankiem, kasza gryczana i ogórek kiszony
obiad: cielęcina z majerankiem, kasza gryczana i ogórek kiszony
gelbkajka
28 stycznia 2008, 16:56Mam nadzieje ze sie spotkamy... a wiesz dlaczego? bo kopne cie w tylek za niedorzecznosc jaka napisalas!!!Jak to moze sie nie udac!!!???!!! Uda sie - na pewno tylko Ty musisz sie sama najpierw do tego przekonac!! Wiesz co mi to przypomina?? Gadania mojej rodziny na temat Hogoshy- ze mi sie na pewno nie uda dobrze psa wychowac (bo w internecie sie naczytali ze tego psa wychowac sie nie da)... I wiesz co robie?? Zaciskam zeby i jak widze jakis problem (np tak jak z Matim) i od razu zaczynam dzialac- nie czekam na uda sie/nie uda. Dzialaj i juz!! i uda sie na 100% !!!!!Buziaki !!!
brumelchen
28 stycznia 2008, 14:44Dziekuje bardzo za podpowiedz i pozdrawiam :)
antenka17666
28 stycznia 2008, 11:27na jakiej dietce jestes, jakas z witalii? bo ja na smacznie dopasowanej i jest ok gdyby nie moje lakomstwo:( mam podobnie jak ty tylko ze mi przybralo na wadze od wczoraj 3 kg prawie to na maxa duzo!!!! do okresu mam jeszcze troche wiec woda mi sie w org. nie zbiera wiec nie wiem co jest grane, łakomstwo, podjadanie?:(
karinafrankfurt
28 stycznia 2008, 10:01No to moze przed okresem proponuje pic herbatki "usuwajace" ten nadmiar wody z organizmu. Moze byc to pokrzywa czy tez koper wloski. No i oczywiscie ograniczyc sol. Moze to pozwoli Ci przetrwac te dni bez szalonych skokow na wadze.
gusiaczekaga
28 stycznia 2008, 10:00nie badz wsciekla sama mowisz ze to przed okresem-ja zawsze :spuchne "do 3 kg.ale to przechodz!!wiec pomysl jak ci sie okres skonczy bedzie znaczie mniej!!powodzonka i glowa do góry