kłopoty żołądkowe, które nękały mnie w ostatnich miesiącach zmobilizowały mnie do wizyty u lekarza
z badań wyszło, że mam helicobacter pylori, co w połaczeniu z wywiadem świadczy o tym, że najprawdopodobniej mam wrzody :(
czy na żołądku, czy na dwunastnicy, jak duże i ile - na razie nie wiadomo, potrzebna jest gastroskopia
na razie nie chcę się jej poddawać - po prostu się boję
spróbuję zastosować dietę dla wrzodowców - jeśli pomoże, będziemy w domu i żadne endoskopy potrzebne nie będą
nie bardzo wiem jak się za nią zabrać, tzn. w teorii wiem jak to ma wyglądać, ale praktyka...
moje menu składa się w zasadzie z samych zakazanych produktów :(
o co chodzi z tymi chorobami w naszym domu? wy też tak macie? czy jesteście zdrowe jak ryby?
z badań wyszło, że mam helicobacter pylori, co w połaczeniu z wywiadem świadczy o tym, że najprawdopodobniej mam wrzody :(
czy na żołądku, czy na dwunastnicy, jak duże i ile - na razie nie wiadomo, potrzebna jest gastroskopia
na razie nie chcę się jej poddawać - po prostu się boję
spróbuję zastosować dietę dla wrzodowców - jeśli pomoże, będziemy w domu i żadne endoskopy potrzebne nie będą
nie bardzo wiem jak się za nią zabrać, tzn. w teorii wiem jak to ma wyglądać, ale praktyka...
moje menu składa się w zasadzie z samych zakazanych produktów :(
o co chodzi z tymi chorobami w naszym domu? wy też tak macie? czy jesteście zdrowe jak ryby?
natalia19851985
4 listopada 2011, 00:31mam ten problem. Aktualnie jestem na kuracji antybiotykowej i jeszcze inne tabletki ponieważ mam wrzody. Teraz doszłam do łądu z dietą i tak naprawdę te pieczywo pszenne nie robi dużych problemów . I uwierz mi wybierz się na gastroskopię ponieważ to powoli leczyć wrzody w prawidłowy sposób. Wart pomyśleć bo przy dobrym leczeniu można szybko je zasuszyć na prawdę . A jak nie wiadomo w jakim są stanie o wiele gorzej. Dobrze też jeśli będziesz wiedzieć czy są na żołądku czy na dwunastnicy. Ponieważ przy wrzodach dwunastnicy musisz jeść żeby cie nie bolało. A na żołądku boli po jedzeniu.Trzymam kciuki i w razie potrzeby służę pomocą .
pinia210
1 listopada 2011, 22:28ale ja muszę robić gastroskopię mniej więcej co roku, więc powiem tak: nie boli, jeśli dostaniesz znieczulenie. Jeśli natomiast idziesz na badanie i masz problemy z nadmiernym odruchem wymiotnym to wtedy potrafi być nieprzyjemnym. Ale bez tego ani rusz, a diętą bakterii nie wytępisz. Tu potrzebne są antybiotyki. Pozdrawiam i życzę powodzenia. Buźka***
mrowaa
1 listopada 2011, 13:49link do hotelu:) Polecam:)
KarolinaAnna1983
1 listopada 2011, 12:51ojjj choróbska??? nie za fajnie... :/ ja tez mialam problemy z zoladkiem, ale wyleczyly mnie zwykle poslkie krople zoladkowe z apteki za 2 zł. ale nie bylo to tak powazne jak u ciebie... jestem zdecydowanie za dieta, ziołami a potem dopiero lekarz. powodzenia
Giove
30 października 2011, 20:02ja to nawet badan nie robie...choc wiem,ze powinnam...odciagam to w nieskonczonoc bo zawsze cos wynajde,ze trzeba najpierw...wychodze z zalozenia,ze im mniej wiem tym jestem zdrowsza...ale tez juz pisalam,ze trzeba sie w koncu zabrac i za siebie...
milenos
30 października 2011, 11:11jak się zacznie po lekarzach chodzić to zaraz znajdzie się kilka chorób. Ja mam kilka zaległych wizyt u lekarza. Musze isc z kolanem bo nieciekawie sie robi.... jeszcze w listopadzie czeka mnie endokrynolog, musze sie też juz do dentysty zapisac. oooj,troche tego jest :( Mój K. raczej nie choruje. ale w moim rodzinnym domu wiecznie chorzy wszyscy. Rodzice juz po 50 wiec wiadomo regularnie do lekarza chodzą. Jedna siostra w miare zdrowa, druga bardzo chora. Jak tak sobie mysle - wiecznie lekarze. W dziecinstwie też bardzo duzo chorowalismy. moj K. twierdzi ze to dlatego ze jesteśmy dziecmi z konfliktu serologicznego. Patrzyłam co jesc jak ma sie wrzody - o matko!!! przerażona jestem. Mój dziadek miał wrzody i bardzo dbał o dietę. Przede wszystkim nie jadł nic "na sucho" i na zimno. Rano jadł jakąś zupke mleczną potem rosołek z lanymi kluskami. nic tłustego. czesto i mało.
monieczka
30 października 2011, 09:24ostatnio w domy był szpital,zdrowiej kochana,trzymaj się cieplutko
caiyah
30 października 2011, 07:11Mnie też ostatnio gnębi parę przypadłości. Odsuwałam lekarzy od wakacji i chyba w listopadzie będę miała natłok wizyt bo co najmniej do trzech muszę się udać... Co prawda nie znam się na Twojej przypadłości więc nie wiem co Ci radzić ale życzę zdrowia!
to...ja
30 października 2011, 06:02mój dom z tych "chorobowych". Zdrówka życzę
PaulinaZberlina
30 października 2011, 03:39ja jestem zdrowa jak ryba...glupi zawsze ma szczescie...nie boj sie....poprostu zrob i bedziesz miala swiadomosc !!!!!