to co się dzieje z moją wagą w tym tygodniu przechodzi ludzkie pojęcie
w ciągu ostatnich dwóch tygodni zrzuciłam 3 kg, w tym mam 1 na plusie
wrrrrrrrrrrrrrr
chciałabym do poniedziałku dobić do minus 4,5 - marne są na to szanse :(
a tak się staram :(
zjadłabym chętnie tyle niedozwolonych rzeczy...
i taka nagroda
ehhh
dziś przeczytałam, że taki właśnie zwyżkowy wpływ na naszą wagę
ma obecna pełnia księżyca
niezłe wytłumaczenie :(
menu:
- dwie kromki żytnie, szynka, rzodkiewka
- kasza z mięsem i warzywami
- dwie kromki żytnie, szynka, rzodkiewka
w sumie 1650 kalorii
aaMonia
13 października 2011, 18:48a nie jestes przed okresem? moze to tylko woda, ja nieraz tak mialam a do tego brzuch jak balon. a ksiezyc ... co do tego ma ksiezyc? wiem, ze ludzie w to wierza ale zdaj sie na fakty... napewno za dwa trzy dni wszystko sie ustabilizuje i waga wroci do normy
akwaarela
13 października 2011, 13:14Po pierwsze - ależ ślicznie masz w tym Twoim pamiętniczku! ;) Uroczo i bajkowo. A po drugie ładnie proszę brać się do pracy i na księżyc się nie oglądać ;) Buziak
milenos
13 października 2011, 11:06tłumaczenie..... my zawsze znajdziemy jakas wymowke. nich nas cholera...... zwariuje przez te Twoje zdjecia. Ja chce do maca :(:( p.s. oczywiscie ze futerko sztuczne. :)
Ilona33
13 października 2011, 07:32Podoba mi sie to wytłumaczenie ;-))))) Teraz to ja mam jasność. Mam zwyżek od poprzedniego tygodnia +0,6 kg ;-(((( ja sie martwiłam, a to wszystko przez ksiezyc ;-)))) Pozdrawiam.