zrezygnowałam ze spa dla ciała...
spa dla duszy ma się świetnie :)
wygrzebałam dawno zapomnianego szekspira
- okazało się, że mam całkiem pokaźną jego kolekcję
dziś na deser (i na pociechę po kolejnym odśnieżaniu) hamlet :)
to jest pizza, placki ziemniaczane i szarlotka w jednym - ot balsam dla duszy
następne na tapecie będzie romeo i julia...
i tu mam pytanie: gdzie mogę znaleźć romeo i julię teatru telewizji z wojciechem pszoniakiem w roli merkucja...
kiedyś to oglądałam i było genialne!
czy któraś z was ma może tę adaptację?
a tu wyjątek z hamleta - jeden z moich ulubionych
jestem duchem twojego ojca,
skazanym tułać się nocą po świecie,
a przez dzień jęczeć w ogniu, póki wszystek
kał popełnionych za żywota grzechów
nie wypalił się we mnie. gdybym miejsca
mojej pokuty sekret mógł wyjawić,
takie bym rzeczy ci opisał, których
najmniejszy szczegół rozdarłby ci duszę,
młodą krew twoją zmroził, oczy twoje
jak gwiazdy z posad wydobył, zwinięte,
gładkie kędziory twoje wyprostował
tak, że ich każdy włos stanąłby dębem
jako na jeżu kolce; ale takich
podań nie znosi ludzkie ucho. słuchaj,
o, słuchaj, słuchaj, jeśli choć cokolwiek
kochałeś twego ojca.
milenos
3 grudnia 2010, 08:45ja chyba nie wysiedzialabym przy takim hamlecie 5 minut..... ufff. teatr telewizji? ogladalam kieeeeedys moze z raz. czasem az mnie serce boli ze ja taka zacofana i w ogole mnie takie rzeczy nie kręcą.
mrowaa
3 grudnia 2010, 08:39a z chęcią sama bym obejrzała:)