Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 3. powoli się ogarniam :)


Matkooo, ale ze mnie plebsior xD
 Nażarłam się dzisiaj, ale najgorsze jest to , że nie czuję wyrzutów sumienia czy coś takiego... Ćwiczyłam sobie na orbitreku (440 kcal^^) i może dlatego jest mi jakoś tak "lżej" :) Postanowiłam sobie kupić taką superską skakanke z licznikiem spalonych kalorii i takimi pierdami :D I będę skakać! Aż moje łydki będą płonąć żywym ogniem^^... buhah :D

Teraz lecę zobaczyć co tam u Was :)
buziak :*
  • Meggy1993

    Meggy1993

    1 maja 2011, 21:47

    Skakanka- najlepszy przyjaciel odchudzający. Mam nadzieję : D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.