Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

interesuje mnie wszystko to, co związane z Japonią: kultura, literatura, muzyka, i oczywiście język ;) nałogowo czytam książki ;) nie jestem osobą zakompleksioną, odchudzam się, ponieważ chcę się czuć jeszcze lepiej ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8783
Komentarzy: 41
Założony: 26 lutego 2011
Ostatni wpis: 10 września 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Saori

kobieta, 30 lat,

155 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 września 2015, Skomentuj
krokomierz,-5936,0,0,-35618,-3918,1441871750
Dodaj komentarz

2 lipca 2012 , Komentarze (2)

Jak mogłam dopuścić do takiej sytuacji?! Jak mogłam się tak zaniedbać?! Ważę... 75 kg!!! Przytyłam 8 kg!!

Nie chcę się tłumaczyć. O wybaczcie! tego nie da się wytłumaczyć! Co ja sobie myślałam? że będę wpie*dalać wszystko jak leci i nie przytyje?! Nie wiem co mam robić z sobą. Wróciłam tutaj. Może to jest właśnie ten krok...

Wybaczcie mi dziewczęta, że zostawiłam Was. Teraz zwracam się z prośbą o trzymanie kciuków, żebym wreszcie potrafiła TO WSZYSTKO ogarnąć.

4 listopada 2011 , Skomentuj

jej! jest już 67 kg 

3 listopada 2011 , Komentarze (2)

Uhuuu!udało się^^ z 71,5 spadłam na 67,7!!! I to w 9 dni... nie wiem jak to się stało, ale podoba mi się

20 października 2011 , Skomentuj

Witajcie.
Dawno mnie tutaj nie było...Wróciłam. Wróciłam z bardzo prostego powodu- ważę znów 70kg ;(
Muszę coś z tym zrobić. Od dzisiaj zaczynam. Trzymajcie kciuki :)

18 lipca 2011 , Skomentuj

było super. 6 dni fajnej diety, ćwiczenia...
bach! dzisiaj kompuls. czuję się podle. czuję, że wszystko zje***am . czuję się tłusta. amen

1 lipca 2011 , Komentarze (1)

No cóż... Wreszcie coś z sobą zrobiłam^^ dzisiaj zjedzone ok. 800 kcal :D jeszcze tylko 40 min Krowy i 90 brzuszków, i będzie wspaniaaale :D Wczoraj też był rower. I też 40 min :D Oj cieszę się niesamowicie, że wytrzymałam ten dzień. Najwięcej wysiłku wymaga właśnie ten pierwszy dzień. Ten nieszczęsny początek. A potem już z górki ;) 

Trzymajcie się :)

30 czerwca 2011 , Komentarze (2)

Dzisiaj kolejna część rozmyślań (zamiast się wziąć do roboty ehhhh... ;/). Cóż, zastanawiam się nad pewną sprawą... Jak dałam radę schudnąć 10 kg w miesiąc jeżdżąc na rowerku  30 min i robić 200 brzuszków codziennie (!), to czy mogłabym schudnąć więcej gdybym, no nie wiem... jeździła 60 min i robiła 400 brzuszków??? Co o tym sądzicie? 
Krowa (rower) bardzo dużo daje... Tyle że strasznie szybko się nudzę ;/ nie pomaga muzyka, uczenie się słówek na angielski ani nic z tych rzeczy... Dobra, nie ważne dzisiaj startuje z rowerem.
Muszę. 

29 czerwca 2011 , Komentarze (2)

Ostatnio próbowałam zrozumieć fenomen mojego wcześniejszego odchudzania... Schudłam 10 kg w miesiąc, a kolejne 6 kg w trzy miesiące. Bez efektu jojo! Teraz nie potrafię pojąć, jak to zrobiłam. Wydaje mi się, że wtedy w ogóle nie myślałam o diecie. Chyba właśnie w tym tkwi cały fenomen.. Ale ja nie potrafię nie myśleć o diecie! Potrafię cały ranek nic nie jeść (oprócz lekkiego śniadania), i dopóki siedzę w pokoju jest ok. Ale gdy już wejdę do kuchni to obżeram się. Strasznie. A potem przychodzi depresja i niesamowite wyrzuty sumienia. I tak cały czas... Znów ważę 69 kg... Muszę się przełamać. Zrobić coś z sobą... Ze swoim życiem.

18 czerwca 2011 , Komentarze (1)

Witajcie :)
Dziękuje Wam bardzo za wsparcie i naprowadzenie mnie na "dobrą drogę" 
Postanowiłam, że skoro moja SILNA WOLA powraca (jupi, jupi!), to zacznę ćwiczenia już dzisiaj.
Wiem, jest już ciut za późno, ale dobrze, że w ogóle mi się chce^^

To ja lecę się przeprosić z moją Krową (rowerek mój kochany, biedny, wysłużony).
Jeżeli mogę Was prosić, to trzymajcie za mnie kciuki (a raczej za moją Prawie-Silną-Ale-Nie-Do-Końca-Silną-Wolę)

Nie poddawajmy się! 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.