Czuje ze dzien 42 a6w zbliza sie wielkimi krokami, ciesze sie bo ostatnio doszlam do dnia 26 wiec i tak teraz jestem na plusie i pobiłam swoj wlasny Weiderowy rekord
Anyway. Czas zabierac sie za wizualizacje bo finalowa prezentacja zbliza sie wielkimi krokami
aannxx
11 maja 2013, 22:06Kojarzę, ale pierwszy raz słyszę, że jestem do niej podobna :) Mnie łapały straszne skurcze jak robiłam weidera
crazyblueball11
11 maja 2013, 15:18juhuhu gratuluje ;) ja przetrwałam 6 dni....