Czesto gesto wchodziłam na pamietniki roznych dziewczyn jednak coraz czesciej z tego rezygnowac bede. Zawazam przedziwna tendencje do spradzania swojej wagi codziennie albo co drugi dzien i opisywanie ze sie przez noc schudlo np. 400g ?!?! Totalnie nie rozumiem jak mozna myslec ze przez noc albo przez dwa dni schudlo sie iles tam gram, wogole po co tak czesto sprawdzac swoja wage ?! Kompletnie tego nie rozumiem..
Sprawa druga dotyczy przedziwnych pytan na forum np coraz czesciej pojawia sie brzmiace: Czy robiac a6w przez miesiac schudne milion kilo i bede miec rzezbe na brzuchu ?! Jak wogole mozna myslec ze po miesiacu bedzie sie wygladalo jak dziewczyny ktore walcza o piekna sylwetke latami ?! Po co zadawac takie pytania ?!
NIE NIE SCHUDNIESZ OD TEGO, NIE NIE BEDZIESZ MIEC RZEZBY ! RUSZ DUPE Z KANAPY I ZASUWAJ A NIE LICZYSZ ZE PEWNEGO DNIA OBUDZISZ SIE PIEKNA I ZGRABNA !!
Ja wiem sama mialam gorsze dni i myslalam ze moja zmiana nawykow zywienia i zmiana stylu zycia jest bezcelowa, jednak robie to dla swojego organizmu, chce byc bardziej sprawna fizycznie i zdrowsza, ale nie nabijam sobie w glowe pomyslow ze po miesiacu bede wygladac jak Chodakowska. Dziewoje opanujcie sie i zacznijcie racjonalnie myslec !
Tym ze miłym akcentem koncze swoj wywod i zaczynam robic 15 dzien a6w, mel b abs, poslady i 8min abs, Ciao !
kajkabb
27 kwietnia 2013, 10:41Zgadzam się z Tobą :) pozdrawiam
Ishita17
25 kwietnia 2013, 15:15Ile goryczy w tym wpisie.. oczywiście, ze po miesiacu nikt nie bedzie wyglądał jak Chodakowska, ale minimalnie albo czasem i dosyc widocznie poprawi swoją sylwetkę i bedzie coraz blizej swoich ideałów ;)) Każdego motywuje coś innego, jesli usiadłabym i zaczeła myslec, ze schudne dopiero za 4-5 miesiące, to by mi sie odechciało, zwątpiłaym w siebie kupiła czekolade ,, chipsy no bo po co mi skoro mam aż tyle czekać ? a jak każdego dnia wmawiam sobie, ze jeszcze tydzien, ze jeszcze kilka dni i bede wyglądac jak "chodakowska" wiem, ze tak nie bedzie, ale to mnie motywuje, nakreca, zeby nie podjadac, zeby cwiczyc, dac z siebie wszystko. I tez mam bzika na punkcie wagi, ale wiem przynajmniej wtedy, po jakich produktach waga spada szybciej, po jakich wolniej, o której powinnam jesc ostatani posiłek, i cieszy mniejak waze nawet o te 100 g mniej, moze Cie to smieszy, ale mnie podnosi na duchu, dodaje sił i energi, dzien wygląda zupełnie inaczej :D Nie krytykuj za bardzo i zrozum, ze kazdy jest inny, kazdy motywuje sie na włąsny sposób ;)
carolinee.
25 kwietnia 2013, 14:59dokładnie, zagdzam się z powyższym, powodzenia! :)