Hej myszki!
Wróciłam z sylwestrowego obżarstwa a na wadze +2kg ;( Biorę małą poprawdkę bo jestem przed @.
Co do świat - niestety 2 dni przed świetami dopadło mnie chorubsko .
przez 5 dni 40 stopni goraczki i ostre zapalenie migdałków + zapalenie węzłów chłonnych.
Wiec w okresie światecznym nie było obżarstwa ale po świetach nadrobiłąm ;(
co do ćwiczeń - niestety 0 .
Orbitrek musiał się wyprowadzic na strych o jego miejsce zajeła choinka i dopiero przed wczoraj wrócił :)
Wiec biore się w garsc bo przegiełam po całości - 2 tyg obżarstwa = 2 tyg cieżkiej pracy żeby zgubic to co zgubiłam przed swietami i co wrociło po swietach :(
Czas-start!
Śniadanie - pomarańcza + grachamka z almette i wedlinką kurczaka + pomidor , ogórek i garść kiełków .
utytazona
10 stycznia 2014, 21:50dwa kilo to nie dużo a czasami warto zrobić sobie przerwę. Ważne żeby nie zapomnieć o swoich celach i wrócić do zdrowych przyzwyczajeń :)
megisska
10 stycznia 2014, 16:56Będzie dobrze :-)
iwantbeslim1983
10 stycznia 2014, 16:032 kg szybciutko ucieknie ja też miaam jakoś tyle na plusie ale już wróciłam na dobre tory i jest dobrze ,ważne, żeby w odpowiednim momencie się opamiętać, teraz już będzie tylko lepiej :) trzymam kciuki :)))
martini244
10 stycznia 2014, 15:39Widze,ze podobny nabytek masz po swietach,ale mysle,ze 2kg szybko zleci:)