Dobrze, że istniejecie, bo mimo, że mi nic nie wychodzi z ponownym zgubieniem nadmiaru sadła, lubię chodzić po tej stronce i czytać co u Was.
Bo ... miło poczytać, że wam się udaje (zapala się wtedy we mnie iskierka nadziei, że może u mnie coś ruszy) lub że umiecie poradzić sobie ze słabszym dniem w waszej diecie. Biorę z was dobry przykład, ale na niewiele jak na razie się on zdaje.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
bezkonserwantow
2 maja 2009, 09:09<img src='http://img369.imageshack.us/img369/9352/ya45etxbq9xwmyfwdwlx2oj.jpg' border='0' alt='Image Hosted by ImageShack.us'/>