Dzisiaj byłam u dietetyka po 3 tyg. Diety... No i niby ok bo chudne no ale bez efektu wow..... Liczylam na cos wiecej schodzac z wielorybiej wagi. Dovrze ze robie to pod okiem specjalisty po troche mnie podtrzymuje na duchu. A wiec pani Iwonka potrzymuje na duchu i jest dumba bo zeszlo ze mnie 2 kg tluszczu reszta to woda..... A wiec oficjalne wyniki to
Bylo 104.7 jest 101.5 kg - 3,2 kg
Obwod brzucha 109 jest 107 - 2 cm
Niby ok ale niedosyt jest.... Maz w tym samym czasie schudl 8 kg.... Mimo ze jadl wiesze porcje... Ale w sumie nigdy nie byl na diecie a ja zawsze... Metabolizm pokopany zupelnie.... Dzisiaj troche smutno ale od jutra ruszam z nowa siła a moje motto to wolno a skutecznie i raz na zawsze. Nastepna wizyta za 2 tyg.
luna1984
13 lutego 2019, 19:313 kg w 3 tygodnie to zdrowe tempo- lepiej chudnąć powoli a na stałe, niż szybko i jeszcze szybszy mieć efekt yo-yo.Mówi Ci to specjalistka od tego efektu hehe
agazur57
11 lutego 2019, 20:54Mężczyźni mają więcej mięśni, więc metabolizm wygląda u nich inaczej. Szybciej chudną. Poza tym u kobiet hormony tez robią swoje. Na 3 tygodnie wynik jest ok.
Saga1986
12 lutego 2019, 10:28Niby tak.... Ale podswiadomie liczylam na cos wiecej.... Ale nic to lepiej 3kg mniej niz wiecej... Do wakacji na pewno bedzie lepiej niz jest.... Byleby sie nie poddac
agazur57
12 lutego 2019, 10:41Dlatego warto powyciskać i porobić treningi siłowe. U mnie niestety szybko pojawiają się kg, ale jak tylko zaczynam dietować, to szybko znikają, pomimo Hashimoto, ale zawsze żyłam w ruchu, a od 10 lat regularnie trenuje. Bywało, że 6 razy w tygodniu- teraz pomimo wagi, nogi mam umięśnione- w porównaniu z baleronami, które miałam 15 lat temu po porodzie z tą samą wagą.
Saga1986
12 lutego 2019, 14:36Powiem szczerze ze sie boje cwiczen ze wzgledu na stawy... Zwlaszcza biodrowe daja popalic....ale chodze duzo dzisiaj 14 tys krokow oprocz weekendow przez tydzien praktycznie zawsze dobijam 10 tys....