Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
waga dalej spada, choć już nie powinna. co robić?


Tak jak w tamecie. Dzisiaj rano wstałam. Jak co sobotę wskakuję na wagę, chciałam tylko żeby było poniżej 49kg, bo ostatnio grille, nie grille, patrzę a tu 47,9kg.

Tak mało nie ważyłam chyba z trzy lata. Niby fajnie, ale z drugiej strony to już zaczyna się trochę niebezpieczna waga. No nic. Trzeba jeść normalnie :)

Dzisiejsze menu:

Sniadanie - jajecznica z pomidorem + grahamka + herata z cukrem (mama robi wszystko, żebym tylko nie chudła - nawet sama na siłę robi mi herbatę ;o)

II śniadanie - kawałek biszkopta z galaretką 

obiad - zupa jarzynowa, dwa kartofle, mizeria z jogurtem

deser - lody w kubeczku śmietankowe

kolacja - roladki z szynki i serka hohland, 2 rzodkiewki, ogórek małosolny, pomidor

Bilans BTW - 62-36-164

Co robić, żeby waga mi się unormowała?

  • juliaisrecovering

    juliaisrecovering

    3 maja 2014, 20:25

    jedz wiecej

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.