50 przysiadow
godzina spinania miesni brzucha + od czasu do czasu pośladków
120 (4x30) cudek na tyłek
30 powtórzeń ćwiczeń z 8 min abs
50 brzuszków
10 powtorzen a6w (jedna seria)
chyba wczoraj trochę przesadziłam.
bo dzisiaj walczę z zakwasami.
nazywam to karą za to, że nie ćwiczyłam w weekend :)
dzisiaj trochę ćwiczeniowo już jest.
ale na prawdę mam problem napiąć mięśnie :)
może je jakoś rozćwiczę...
co do a6w:
robię tą zmodyfikowaną przeze mnie wersję..
już kiedyś tak robiłam i efekty były.
pewnie nie będę robiła codziennie
ale gdy tylko będą siły, chęci i czas to postaram się robić w miarę moich możliwości :)
mam nadzieję, że tych możliwości będzie coraz więcej z czasem :)
z ciekawości zważyłam się po długim czasie :)
dzisiaj waga wskazała mi 44.8 :)
nie wiem czy to mało czy dużo.
nie przejmuje się nią.
nie sugeruję w żaden sposób.
patrzę na swoje ciało i właśnie na nim chce widzieć różnicę.
waga bez znaczenia,
mogę nawet przytyć z 10 kg.
najważniejsze, żebym miała wkońcu brzuch, który będzie mnie satysfakcjonował :)
oglądałam mecz i niby to tylko jakiś tam mecz ale popsuł mi humor.
musiałam z tej okazji zjeść paczuszkę małych kinderek :)
powoli rozkręcam się w kwestii nauki.
miś niedługo wyjeżdza więc może trochę bardziej przyłożę się zarówno do książek jak i do pracy nad brzuchem :)
pewnie weekend przez niego znowu zawalę...
ale jeszcze będzie czas by to wszystko nadrobić.
wierzę, że luty bedzie dla mnie przełomowy.
on musi mi przynieść więcej sił i chęci niż styczeń :)
dobrej nocy CHUDZINKI ;*
marlena027
16 stycznia 2013, 15:23ja też staram się ładnie wyrzeźbić mój brzuszek :) powodzenia :*
hayley1997
16 stycznia 2013, 10:02Powodzenia ! :) a jak wygląda ta zmodyfikowana wersja 6 weidera?
Sacka
15 stycznia 2013, 22:35nie ma co piłujesz brzuch ;D czekam na Twoje efekty ;p