Wszystko za sprawą @.
Pojawiła się wczoraj i mnie rozłożyła.
Jadę na tabletkach przeciwbólowych...
Już drugi dzień 'wyleguję się' w łóżku.
Wszystko tak boli, że nie mogłam się zmusić do ćwiczeń.
Wczoraj jadłam na dwóch.
Było niewiele grzeszków.
Dzisiaj ledwo zmusiłam się na coś co było śniadanio-obiadem.
- 4 i 5 dzień a6w
- 150 skoków na skakance (bolące piersi przed okresem nie pozwoliły mi na więcej)
- 100 nożyc i ćwiczeń nożycopodobnych
- 100 brzuszków
już w czwartek bolało mnie podbrzusze.
dlatego jakoś zbytnio się nie przemęczałam.
jedyne grzeszki to dwa herbatniki :)
W piątek (14.09):
rano zrobiłam 6 dzień a6w.
po południu zaczęłam sprzątać w domu i pojawiła się @
jak już pisałam nie byłam w stanie się ruszać z bólu.
tak więc nic więcej niestety nie zrobiłam.
za to bardzo dużo jadłam.
dzisiaj nie robiłam jeszcze nic...
nie wiem czy do czegoś się zmuszę.
postaram się zrobić chociaż a6w.
i może brzuszki lub nożyce.
do skakanki na pewno się nie zmuszę.
już w środę wyjazd więc powinnam przed nim dać jeszcze trochę z siebie...
POZDRAWIAM KOCHANE ! ;*
życzę wytrwałości w ciężki okres jakim jest weekend :)
ShapeYourBody
16 września 2012, 21:54ja juz wiemże jak przyjdzie okres to muszę siedzieć i nic nie robić, bo jak zaczynam ćwiczyć to się potem rzucam na żarcie ;((.
magda112131
16 września 2012, 13:20no weekend to dla mnie często czas grzeszków:) jak najmniej bólu przy @ Ci życzę:)))
znadiia
15 września 2012, 20:34Ja też umieram w pierwszych dniach.... My kobiety to mamy jednak przechlapane
jolka872
15 września 2012, 17:18ja mam @ i muszę zapierniczać w pracy.. nie ma,że boli!