hejka w pracy ok, bez rewelacji, czekam na ten awans, ciągle coś się dzieje, najważniejsze że jest działanie, do przodu. Podpisałam jedną umowę więc jest ok ale bez rewelacji. Z kierownikiem miałam 2 ścięcia, ale nic groźnego ani ważnego. Na jutro mam urlop. Cieszę się. Gdyby nie ten urlop to napewno nie ogarnełabym wszystkiego na studia, a tak przynajmniej są szanse. Cieszę się, że umiałam odpuścić.
Z dietą też ok, chyba kluczowe było zrozumienie i danie sobie szansy na to, żeby o siebie zadbać, dać sobie prawo do tego, że jest się dla siebie ważnym
agnieszkam86
9 stycznia 2013, 21:38Ciesze się że udało Ci się to wolne zabrać. Pozdrawiam!