Dzisiaj waga pokazała 70,1. Tak niewiele zabrakło, ale się niepoddaję. Już niedługo napewno zobaczę tę 6 z przodu. I wtedy zacznie się walka z kolejnymi kg, a potem 5 z przodu i......
Dziś ponuro, nic się nie chce, tylko spać.
Po lekach czuję się jakby ciut lepiej ale narazie zmiana prawie nieauważalna. Jestem ciut "trzeżwiejsza"
kasia81dk
24 czerwca 2010, 10:53Szósteczka już czai się za drzwiami:):)Super:)Mam nadzieję,że lekarstwa z czasem Ci pomogą :)pozdrawiam!!:)
marysia1581
24 czerwca 2010, 10:14Rybcia ale bliziutko 6 :) za tydzień pewnie się pojawi :D Życzę sympatycznego dnia """"""