Cóż, nie poddam się, nie teraz! W szafie leżą nowe dresy, buty do biegania, odżywki. Mam plan diety, który będę powoli wdrażała w życie sukcesywnie. Żadnych drastycznych zmian. Nie mam zamiaru stosować jakiś głodówek, odmawiać sobie wszystkiego. To ma być mój nowy styl życia, zdrowszy przede wszystkim! Nie zależy mi już na spadku wagi, a na przyroście masy mięśniowej, dlatego.. kolejno odlicz!
Zaczynam od początku :)