Po 8 latach błędów odchudzania zaczęłam w końcu myśleć jak zmienić swoje życie na lepsze. Przez jakiś czas miałam przerwę w odchudzaniu i akceptowałam swój żałosny stan. Od tygodnia planuję strategię, aby skończyć z kompulsjami, obsesyjnymi myślami i ciągłym płaczem nad sobą. Zrozumiałam również jakie błędy w przeszłości popełniałam. Byłam zawsze niecierpliwa i chciałam schudnąć od tak od razu, mimo że tyłam parę lat. Moją pierwszą zmianę i ciągły nawyk jaki chcę w sobie zakorzenić jest trzymanie się posiłków. Chcę wbić sobie do głowy regularność, do tego dochodzi bilans kaloryczny do 1900 kcal i ćwiczenia 4 razy w tygodniu. Nie chcę rzucać się od razu na głęboką wodę bo wiem jak to zawsze się kończy (po prostu napadem).
Moje #1 wyzwanie: 10 dni systematyki (trzymanie się bilansu, ćwiczeń, posiłków i zdrowej żywności).