Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zły dzień


Z góry przepraszam za to użalanie się nad sobą, ale ten pamiętnik to chyba jedyne miejsce, gdzie mogę to zrobić.
Dzisiaj cały dzień spędziłam poza domem. Pojechaliśmy do rodziny. Niby takie wyjazdy są bardzo miłe, ale niestety nie u nas. W mojej rodzinie każde takie spotkanie kończy się awantura... Do tego zawsze jest tam dużo słodyczy, a ja jednak dalej nie potrafię ich sobie odmówić. Zjadłam bardzo dużo łakoci. Po prostu nie mogłam nad sobą zapanować. Na dodatek wszystkie ciotki mówiły mi, że ostatnio przytyłam... 
Nawet moja mama, która zawsze mnie wspierała powiedziała, że ostatnio się zaokrągliłam. Wiem, że nikt nie chciał źle, ale takie komentarze naprawdę potrafią mnie dobić.
 Od dziecka miałam nadwagę i wszyscy mówili, że jestem gruba. Teraz jestem bardzo uczulona na komentarze tego typu.
Zastanawiam się czy z tym wszystkim nie skończyć. Skoro nie potrafię nad sobą zapanować, to nigdy nie uda mi się schudnąć.
Całkowicie straciłam motywację do dalszej pracy. Nie chce mi się nawet ruszyć z przed komputera. 

Dziewczyny proszę pomóżcie (szloch)

  • streaker

    streaker

    23 września 2014, 12:48

    kochana sama musisz podjac decyzję czy chcesz się odchudzac czy nie. w moim przypadku ja sukces próbuję osiagnac od dwóch lat i nie udało mi sie...całe zycie"na diecie":(

    • runninggirl.

      runninggirl.

      23 września 2014, 15:40

      Już zdecydowałam. Zaczynam od nowa tym razem musi mi się udać! Ty też dasz rade :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.