Dzien dobry!
Jak to zlecialo! 5 tygodni przygotowan juz za mna... i 5 przede mna
Dalej biegam 2 razy w tygodniu, we wtroki i w piatki. Ten tydzien beda akurat 3 treningi, bo wczoraj dodatkowo bylam na silce na biezni. Bieznia jest taka nudna... wytrzymalam tylko 6 km.. wczesniej jakos nie zdawalam sobie ze tego sprawy :D Dzis po pracy jade bezposrednio nad jeziorko i zrobie rundke albo 7 km albo 9 km albo 10, zobacze jak bede sie czula. Mam @ od paru dni i wtorkowy trening wspominam niemilo... 10 km zrobilam,ale to byl chyba najgorszy bieg jaki do tej pory mialam. Ewidentnie przesadzilam, bo na drugi dzien mialam caly dzien koszmarny bol glowy. Nastepnym razem juz bede madrzejsza ;) Tydzien temu we wtorek pobilam swoj rekord - przebieglam 12,7 km ! ! ! za tydzien w piatek po pracy idziemy z moim polmaratonowym partnerem razem biegac i mamy zamiar zrobic 15 km, mam nadzieje, ze dam rade :)
Wagowo niewiele sie zmienilo ze wzgledu na @, ale powoli woda schodzi, poczekam z ostatecznym wazeniem do jutra:) Nie wiem czemu,ale do slodyczy jakos ostatnio mnie nie ciagnie. Nawet przed okresem nie mialam zadnych zachcianek. I to trwa juz ladnych pare tyg... o co kaman? oby to trwalo jak najdluzej
Trzymajcie dalej za mnie kciuki.. przydadza sie :)))
Milego dnia wszystkim!
Ajcila2106
29 listopada 2019, 12:56Brawo!:) Myślę, że to aktywność zastąpiła Ci ciąg na słodycze...:) Ja, póki chodziłam na szybkie spacery, ze 3 razy w tygodniu, bardziej pilnowałam michy...choć właściwie to nie musiałam jej pilnować, samo się działo:) Miłego dnia i udanych treningów:)
rudyrydz1
29 listopada 2019, 13:46Naprawde cos w tym jest! Jesli dajesz z siebie wszystko i potem masz to zepsuc paczka chipsow? Niedoczekanie :D
Ajcila2106
29 listopada 2019, 14:28:)
FreeMilka
29 listopada 2019, 11:00Jej ale Ty aktywnie działasz. Jestem pod wrażeniem :* haha ze słodyczami mam podobnie ale troche przed @ i podczas nigdy nie chce mi się słodkiego ;) Może będziemy wyjątkami w tym świecie??? ;) buziaki Kochana
rudyrydz1
29 listopada 2019, 12:52mam nadzieje! :D moze ta nasza wyjatkowosc przeciagnie sie na caly cykl menstruacyjny, nie mialabym nic przeciwko :D :*
FreeMilka
29 listopada 2019, 13:25o świetny pomysł :D ja też jestem za :D
kklaudia1882
29 listopada 2019, 10:45To pożycz trochę tego "odrzucenia" od słodyczy 😂 ja na codzień nie jem, bo wolę słone ale teraz przed @ najchętniej zjadłabym wszystko naraz co by mi w ręce wpadło. Trzymam kciuki 🤞 😘
rudyrydz1
29 listopada 2019, 12:51mnie chyba tez bardziej jak juz to nachodzi na slone... najbardziej chipsy solone ;D ojj lepiej o nich teraz nie myslec :DD dziekuje :*