Dziś mogę powiedzieć ,że jestem głodna.Ale to wynikło z tego z enic nie rpzygotowałam sobie do pracy bo musiałam szybko wyjść z domu .Wiez zjadłam dziś
-otręby z mlekiem
ser biały z natką pietruszki
-3 jabłka
i dopiero zjem pyysznego omleta
juz mi sklina cieknie a to dopiero ok 21 bo tak wrócę do domu.Wiem wiem będziecie mnie karcić ze tak pózno jem ale....
w pracy nie mam jak zjeść ,a do domu wracam dopiero o tej porze.Na swoje uspoawiedliwienie podam,że kladę się spac po 24 wiec cos tam mój zołądek przetrawi.Na siłownie dziś nie mam siły ( w sumie plan był pość bo czynna jest do 22:30)