Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mały głód...


Dziś mogę powiedzieć ,że jestem głodna.Ale to wynikło z tego z enic nie rpzygotowałam sobie do pracy bo musiałam szybko wyjść z domu .Wiez zjadłam dziś

-otręby z mlekiem

ser biały z natką pietruszki

-3 jabłka

i dopiero zjem pyysznego omleta

juz mi sklina cieknie a to dopiero ok 21 bo tak wrócę do domu.Wiem wiem będziecie mnie karcić ze tak pózno jem ale....

w pracy nie mam jak zjeść ,a do domu wracam dopiero o tej porze.Na swoje uspoawiedliwienie podam,że kladę się spac po 24 wiec cos tam mój zołądek przetrawi.Na siłownie dziś nie mam siły ( w sumie plan był pość bo czynna jest do 22:30)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.