Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czerwcowy pomiar


Czy wy też jesteście tak podekscytowane pomiarami? Ja strasznie, nawet jak widzę małe spadki, to jakoś lubię się mierzyć :D Oto moje wyniki:

Waga: 56,5 kg (-1,5 kg)

Szyja: 31,5 cm (-0,5 cm)

Biceps: 24,5 cm (-0,5 cm)

Piersi: 84,5 cm (-2,5 cm)

Talia: 67,5 cm (-1,5 cm)

Brzuch: 84 cm (-2 cm)

Biodra: 91,5 cm (-1,5 cm)

Udo: 54 cm (-0,5 cm)

Łydka: 33,5 cm (-0,5 cm)

Razem: -9,5 cm

Czyli do pomiarów z marca brakuje mi jeszcze - 5,5 cm! Przez ten miesiąc odzyskałam ponad połowę, tego co nabrałam, ale gdybym trzymała się w pełni, na pewno byłoby lepiej :-)

Oczywiście największe spadki mam w piersiach. Chciałabym do końca wakacji ujrzeć 80 cm w brzuchu i 52 cm w udzie, więc muszę się ostro wziąć za siebie :-)

Tylko skończyłam się mierzyć, nie minęła godzinka i @ przyszła. Dzisiaj spokojnie, bo nawet brzuch mnie nie bolał, także zaraz wskakuję w spodenki i biorę się za Skalpel. 

Byłam dzisiaj z siostrą na obiedzie w miejscu, gdzie jedzonko jest na wagę. Było tam tyle, rzeczy, że nie wiedziałam co wybrać, a wszystko było w sosach... Wzięłam więc łyżkę kaszy gryczanej, dwa kawałki roladki wieprzowej z odrobiną sosu z podgrzybków, łyżkę lecza z kurczakiem i sałatę z oliwkami i pomidorem. Nie wiedziałam jak to wliczyć do kalorii, więc obiad jest tak na oko (czyli tak jak nie lubię). Fajnie jest czasem zjeść na mieście, ale problem jest w tym, że nigdy nie wiem, co ile ma kalorii, przez co nie wiem ile jeszcze w ciągu dnia mogę zjeść. No ale na szczęście zbyt często mi się to nie zdarza :-)

Śniadanie (432 kcal)

- owsianka na wodzie z jogurtem naturalnym, siemieniem lnianym, otrębami pszennymi, rodzynkami, migdałami i kostką gorzkiej czekolady

- zielona herbata z cytryną

II śniadanie (344 kcal)

- jajecznica z dwóch jajek na oliwie z pomidorem i cebulą

- brzoskwinia

Obiad (407 kcal)

- kasza gryczana, rolada wieprzowa, leczo, sałatka

Podwieczorek (140 kcal)

- jabłko

- arbuz

Kolacja po treningu (264 kcal)

- białko serwatkowe z bananem i maślanką

Razem: 1587 kcal

B: 88 T: 73 W: 132

Trochę za dużo tłuszczu, ale jutro się poprawię :-)

Miłego wieczorku chudziny :-)

  • Megan1989

    Megan1989

    8 czerwca 2014, 07:43

    pięknie wracasz :) mi tam jedzono się podoba :)

  • lexi545

    lexi545

    6 czerwca 2014, 15:07

    świetny wynik:)także oby tak dalej,masz jakieś fotki porównawcze?

    • ruda.maruda

      ruda.maruda

      6 czerwca 2014, 18:53

      jakoś nie mogę się przekonać do swoich zdjęć prawie nago :D zrobiłam w tamtym miesiącu, ale zaraz się ich pozbyłam...

  • katinka75

    katinka75

    6 czerwca 2014, 11:28

    ooo widzisz, jak ładnie wracasz do formy ;) Ja zazwyczaj licze kcal na oko;p Ale jestem zdania że w restauracjach i innych lokalach, powinny być podawane kalorie na 100g :P PS. W poniedziałek wracam i otwieram pamiętnik i się spowiadam ze wszystkiego ;)

    • ruda.maruda

      ruda.maruda

      6 czerwca 2014, 18:52

      no mam nadzieję, że wracasz! i to z zapasem sił na dłuuuugi czas! :-)

  • Inna_1

    Inna_1

    5 czerwca 2014, 20:42

    Piekny spadek! Każdy cm sie liczy ;)

    • ruda.maruda

      ruda.maruda

      5 czerwca 2014, 21:04

      no pewnie, chociaż każda z nas zachłannie chce jak najwięcej :D

  • fokaloka

    fokaloka

    5 czerwca 2014, 20:03

    Super te spadki wyszły :)

    • ruda.maruda

      ruda.maruda

      5 czerwca 2014, 21:04

      też się cieszę, bo myślałam, że będzie mniej :-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.