Zawsze 1kg mniej to lepiej niż 1kg więcej no ale jakoś jednak mało satysfakcjonujący to wynik.
- początek kwietnia waga: 83,4kg
- koniec kwietnia waga: - 82,4kg
spadek: 1,0kg
LIPA
Jeżeli chodzi o moje założenia programu naprawczego:
- godzina rowerka - 4x w zeszłym tygodniu - ok.
- krem i masaż antycellulitisowany na bambol i uda codziennie - ok.
- niejedzenie słodyczy - j.w. czyli LIPA
- oprócz tego piłam jak smok nieprzyzwoite ilości wody mineralnej co można zaliczyć do pozytywnych zmian :)
Na koniec: minął kolejny miesiąc areochallenga od MisterCuba. Poniżej zestawienie:
1000 km areochallenge :) | ||||||
nr tygodnia | dyscyplina | czas [min] | dystans [km] | czas łącznie [min] | dystas łącznie [km] | procent wykonania zadania |
1 tydzień | rower stac | 240 | 92,8 | 240 | 92,8 | 9,28% |
2 tydzień | rower stac | 240 | 92,89 | 480 | 185,69 | 18,57% |
3 tydzień | rower stac | 240 | 96,08 | 720 | 281,77 | 28,18% |
4 tydzień | rower stac | 60 | 26,27 | 780 | 308,04 | 30,80% |
5 tydzień | rower stac | 240 | 99,83 | 1020 | 407,87 | 40,79% |
6 tydzień | rower stac | 180 | 76,9 | 1200 | 484,77 | 48,48% |
7 tydzień | marsz | 300 | 21,3 | 1500 | 505,77 | 50,58% |
8 tydzień | rower | 300 | 126,72 | 1800 | 632,49 | 63,25% |
Aha, zapomniałabym. Postanowiłam podzielić się z wami piosenką, która niesamowicie mnie motywuje. Daje mi tak niesamowitego kopa, że rower nie stawia mi żadnego oporu, nie istnieją górki, ani wiatr w oczy! Yes I'm gonna WIN!
Race, life's a race
And I'm gonna win!
Yes, I'm gonna win!
I'll light the fuse
And I'll never lose
And I choose to survive
Yes, I'm gonna win!
I'll light the fuse
And I'll never lose
And I choose to survive
(You were warned and didn't listen)
Whatever it takes
You won't pull ahead
Because I'll keep up the pace
And I'll give you my strength
To the whole human race
Yes I'm gonna win
(Fight, fight, fight, fight, win, win, win, win)
YES I'M GONNA WIN!
Whatever it takes
You won't pull ahead
Because I'll keep up the pace
And I'll give you my strength
To the whole human race
Yes I'm gonna win
(Fight, fight, fight, fight, win, win, win, win)
YES I'M GONNA WIN!
PaniWu
30 kwietnia 2013, 14:58O matko i córko, program naprawczy przypomina mi pracę zawodową :( Ale super jest, że mniej, a nie więcej. Święta to trudny dla odchudzania czas, ja nawet wyszłam na plusie, czyli odchudzającym minusie, to znaczy mówiąc prosto - przytyłam w święta i musiałam odrabiać straty. Zatrzymanie tej huśtawki i odrobienie strat zajęło mi trzy tygodnie. Jesteś dla mnie wzorem do naśladowania!
Nejtiri
29 kwietnia 2013, 21:06bsrdzo spodobało mi się określenie "program naprawczy". :)) gonisz mnie.. wagą! ;))
kaska2112
29 kwietnia 2013, 17:14Nooo jeden to lipa, ale nie panikuj. Mi spada ostatnio 2-3 kg na miesiac, i tez sie czuje, jakbym juz nie potrafila. Ale mowia: małymi krokami, ta?:)
nigraja
29 kwietnia 2013, 16:41gratuluje :) każdy kilogram mniej cieszy