Miałam jakiegoś smutasa wczoraj i wymyśliliśmy, że na obiad zrobimy sobie dietetyczne hamburgery. Kupiłam mięsko z szynki, bułki razowe, sałatę lodową i takie tam.
M usmażył burgery bez tłuszczu. Podpiekliśmy bułki, pokroiłam ogórki, pomidory, cebulkę i zeżarliśmy. Buźki uśmiechnięte od ucha do ucha do momentu jak nie siadłam do tabel kalorycznych... I tak:
- 100g mięsa wieprzowego to ok 247kcal, ( kotleciki miały 160g więc wyszło niecałe 400kcal)
- 100g bułki ( tyle miała nasza bułka bo specjalnie zważyłam ) to ok. 279kcal
I tak nie wliczając sałatek i keczupu wyszło już 674kcal. Lekutki zonk ,
No nic, przekręciłam godzinkę na rowerku stac. i mam nadzieję, że chociaż troszkę odpokutowałam hamburgera.
Dzisiaj będzie chudo - makaron razowy ze szpinakiem i odchudzoną mozzarellą.
Na wszelki wypadek zważę się dopiero w sobotę
Miłego wtorkowania
Mileczna
27 marca 2013, 11:52oj ten dukan to jednak brutalny jest :) tak czy tak wyszło ,że jestes jednak dla siebie zbyt surowa :) czyli alleluja do przodu
kaska2112
26 marca 2013, 18:04Nie przejmuj sie, wcale to tak duzo nie jest, byly to zdrowe kalorie;) Jedząc w macu, zaliczylabys sam tłuszcz, a tak, wszystko chudziutkie. No, miesko troche kaloryczne, ale od czasu do czasu mozna!;)
Mileczna
26 marca 2013, 14:54Dokładnie - kaloria kalorii nie równa... Pozatym od razu na roweku zbiłas pewnie połowe tego hambaksa. Tak czy tak polecam wymianę wie[przowiny na indyczyne. Jeśli pierś jest dla ciebie za jasnym mięskiem można okroic i zmielić mięso z udźcia :))
cambiolavita
26 marca 2013, 12:22Az mi sie nie chce wierzyc, ze ten hamburger mial az tyle kalorii... ale nawet jesli, to pamietaj , ze kaloria kalorii nierowna. Wazne, ze to, co zjadlas bylo zdrowe i smaczne :)