Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
34/53 Dobrze grało ale się ze... psuło :)

Tak jak w temacie. Dzisiejsza waga pokazała wzrost. Śmieszny bo tylko 100g ale zawsze wzrost.
Nie wiem dlaczego. Dietę trzymałam jak złoto ( oprócz wpadki z sałatką z majonezem w zeszłą sobotę). Ruch - była conajmniej godzinka w 5 dni z 7 dni tygodnia ( 4x rowerek stacjonarny + 1x basen).
A waga? A waga się wypięła. Nie wiem o co chodzi :(
Zobaczymy co będzie za tydzień.
  • Mileczna

    Mileczna

    11 marca 2013, 08:26

    a jak pomiary? Ja w sobote się podłamałam lekko - bo waga staneła, a nawet mam na plusie 300 g. Sporo dziwczyn pisze ,że przed @maja takie "objawy". Ja w sumie jestem przed - mam nadzieje ,że to właśnie przyczyna :) Tak czy tak poczytałam ulubione pamietniki i juz jestem całkiem na nowo zmotywowana - mam nadzieję ,że i Ciebie zmotywuję :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.