A więc w ciągu 2 tygodni zgubiłam aż 0,8kg. No dobra przecież wiem,że nie trzymałam diety plus startuje z właściwej dla siebie wagi więc dużo szybciej nie będzie. A w sumie to się cieszę, że coś spadło .
Zgubiłam kartę na siłwonie, nie mam pojęcia gdzie się mogła przepaść... Zamówiłam już duplikat, ale zanim przyślą A moje mięśnie już proszą o dobry trening siłowy... Bo codziennie robię sporo km rowerem, tygodniowo wychodzi ponad 100 km po mieście, ale siłowego typowo to już dawno nie było... Ale co zrobić za nieuwagę się płaci...
Patrząc realnie na szybkość spadku wagi to założenia są takie:
do końca lipca - 3 kg czyli 62 kg
do końca sierpnia - 2 kg czyli 60 kg;
do końca września - 2 kg czyli 58 kg
a potem STABILIZACJA
Nie wiem czy waga 58 kg jest realna do utrzymania w moim przypadku ale się zobaczy. Najwyżej wrócę do 60 kg :)
angelisia69
21 czerwca 2017, 16:48oj to bez karnetu nie moga cie wpuscic,wiedzac ze wyrabiasz nowy?troszke lipa,wiem co znaczy tesknota za silka :P Powodzenia w zrzucaniu
RozowaPanda332
21 czerwca 2017, 23:07A bo ja mam kartę beactive a nie typowy karnet przypisany do danej siłowni, gdybym chociaż miała numer który jest pod kodem kreskowym to by było okej,ale może właśnie jutro zadzwonię i zapytam czy moge chociaż ten numer dostać na razie :)