ale remont nieco sie przedłużył,a sprzątanie "po" potrwa jeszcze ładnych parę dni...nie opuściłam się mocno,ale mi też stanął (motyl). widzę,że znalazłaś nowe lokum. i jak się mieszka? a z tym staniem na głowie,to mnie zastrzeliłaś! mi pewnie biust przysłoniłby horyzont...
kawuka
4 października 2006, 19:18ale remont nieco sie przedłużył,a sprzątanie "po" potrwa jeszcze ładnych parę dni...nie opuściłam się mocno,ale mi też stanął (motyl). widzę,że znalazłaś nowe lokum. i jak się mieszka? a z tym staniem na głowie,to mnie zastrzeliłaś! mi pewnie biust przysłoniłby horyzont...