na ostatnie dwa dni spuszczę zasłonę milczenia...
Dziś: 50 g chleba, 2x wędlina, sernik na zimno, arbuz 200 g, sałatka szpinakowa, dwa pomidory faszerowane, kawa, w sumie jakieś 1100 i trzymajcie kciuki żebym się nie dobrała do krówek!
na ostatnie dwa dni spuszczę zasłonę milczenia...
Dziś: 50 g chleba, 2x wędlina, sernik na zimno, arbuz 200 g, sałatka szpinakowa, dwa pomidory faszerowane, kawa, w sumie jakieś 1100 i trzymajcie kciuki żebym się nie dobrała do krówek!